Zazwyczaj nie pozwalam sobie na dygresje nie związane z moim pobytem w groźnej i mroźnej Hiszpanii, a już w ogóle nigdy na wrzucanie mniej lub bardziej zabawnych tworów zamieszczanych na You Tube, ale tym razem zrobię wyjątek.
Z dedykacją dla moich biednych dziewczyn, które ciężko uczą się do interny – w ramach powtórki do egzaminu:
21 lipca, 2008 o 6:20 pm |
Dzięki!!! że wspierasz i nie złościsz sie aż tak żeby nie wspierać;)))
21 lipca, 2008 o 6:21 pm |
Aha to bylam ja Ewa;)
22 lipca, 2008 o 11:03 pm |
o fuuu kochana nie zapominaj ze twojego bloga sledza wegetarianie : )
22 lipca, 2008 o 11:33 pm |
Kamyk, tego się nie je, a poza tym to zahacza także o Twoją dziedzinę więc milcz kobieto!